Krem z buraków z fasolą i ziemniakami



Uwielbiam buraki. Ciągle szukam nowych inspiracji do ich wykorzystania. Sałatki wszelkiego rodzaju, w różnych konfiguracjach pojawiają się na naszym stole bardzo często.

Buraki same w sobie są bardzo zdrowe, zawierają wiele witamin i minerałów. Jak byłam mała mama zawsze powtarzała, że buraki są zdrowe i poprawiają stan krwi, co jest zdecydowanie prawdą. Ponadto zwiększają odporność, pomagają zwalczać przeziębienia, dobrze wpływają na wątrobę, nerki, perystaltykę jelit, odkwaszają organizm, obniżają ciśnienie krwi. Co ważne, wg ostatnich doniesień mają także działanie przeciwnowotworowe.  Generalnie buraki wspomagają nasz organizm na różne sposoby, o których można pisać i pisać.. :)

Najlepiej samemu przekonać się o zdrowotnych właściwościach buraków przygotowując z nich potrawy. Ja przetestowałam swój kolejny pomysł na ich wykorzystanie i przygotowałam zupę-krem. Mam nadzieję, że Wam też posmakuje :)
Krem z buraków z fasolą i ziemniakami
Składniki:
- 80 dag buraków
- 5 szt. ziemniaków
- 200 g  fasoli Jaś
- 3 łyżki śmietany 18%
- 1 liść laurowy
- 2 ziela angielskie
- 1 – 2  domowe bulionetki
- 2 łyżeczki suszonego majeranku
- 1 łyżeczka suszonej pietruszki
- 1 łyżeczka suszonego koperku
- 1 płaska łyżeczka granulowanego czosnku
- ½ łyżeczki słodkiej papryki
- kwasek cytrynowy
- cukier
- maggi
- sól
-pieprz

Przygotowanie kremu  powinniśmy rozpocząć od namoczenia fasoli, którą zalewamy wodą i pozostawiamy na ok. 10-12 h (najlepiej na noc).
Następnie następnego dnia gotujemy fasolę w wodzie w której się moczyła przez około 1-1,5 (do jej miękkości). Do gotującej się fasoli dorzucamy listek laurowy i ziele angielskie. Po ugotowaniu odcedzamy.

W czasie gotowania fasoli, myjemy buraki, zalewamy zimną wodą i gotujemy na średnim ogniu. Czas gotowania zależy od wielkości buraków i gotujemy je do miękkości. Moje buraki gotowały się przez 1h. 

Gotowe buraki odcedzamy i studzimy, następnie obieramy i kroimy w kostkę.
Moja rada jest taka, aby do zabawy z burakami używać lateksowych rękawiczek – nie pobrudzimy sobie rąk sokiem z buraków, który ciężko zmyć.

Pokrojone buraki wrzucamy do garnka, po czym miksujemy za pomocą blendera na gładką masę. Zalewamy wodą – ilość wody według uznania. Zależy jak gęstą zupę chcemy mieć. Ja dodałam ok. 1.5 l wody.
Dorzucamy do kremu z buraków ugotowaną fasolę i zagotowujemy (ale nie gotujemy!). Dorzucamy domowe bulionetki* , doprawiamy majerankiem, pietruszką, czosnkiem, papryką, solą, pieprzem i maggi. Dodajemy kwasek cytrynowy i cukier. Proporcja dwóch ostatnich składników zależy od naszych preferencji jak i smaku samych buraków. Niestety zupę trzeba próbować i doprawiać aby była ona słodko-kwaśna. Powoli i z umiarem J

Ziemniaki obieramy, kroimy w sporą kostkę, gotujemy w osolonym wrzątku do miękkości (ale nie do przegotowania). Gotowe odcedzamy i dorzucamy do kremu. Wszystko razem mieszamy. Na sam koniec dodajemy koperek.


Voilà! Smacznego,
Weronika

* Domowa bulionetka – już wyjaśniam co to takiego. W swojej kuchni staram się nie używać kostek rosołowych (ale tak, czasem też mi się zdarza;). Domowe bulionetki robi się bardzo prosto – to po prostu mocno zredukowany rosół.


Rosół gotujemy tak jak zwykle, następnie wyjmujemy mięso i warzywa i redukujemy go na palniku aż znacznie zmniejszy swoją objętość. Studzimy. Po tym czasie przelewamy go do np. foremki na kostki lodu i zamrażamy. Dzięki temu mamy domową bulionetkę na wyciągniecie ręki ;)

Komentarze