Pieczona karkówka z pomarańczą, marchewką i goździkami

Kolejna odsłona przepisu z nutką słodyczy. Tym razem przedstawiam Wam karkówkę pieczoną razem z pomarańczą, marchewką i goździkami.

Jako, że mój T. jest fanem karkówki (a także karkrówkowej kuchni ;) postanowiłam zrobić coś smacznego z jej wykorzystaniem.

No i oczywiście na karkrówkowym blogu nie mogłoby zabraknąć przepisu na karkówkę :)

Składniki (dla 2 osób):

- 3 duże plastry karkówki (lub kilka mniejszych)

- 2 marchewki

- 1,5 pomarańczy

- ok. 5 szt. goździków

- ok. 3-4 ząbki czosnku

- musztarda

- przyprawa do steka lub grilla

- pieprz

- sól

- oliwa

Karkówkę rozbijamy, ale niezbyt cienko. Po rozbiciu, z 2 dużych plastrów mają zrobić się 4 mniejsze.

Czosnek przeciskamy przez praskę i nacieramy nim dokładnie mięso z obu stron. Pieprzymy i smarujemy cienko musztardą - również z obu stron. Posypujemy przyprawą do steka lub grilla i wstawiamy do lodówki na min. 30 minut.

W tym czasie obieramy marchewki i kroimy w grube plastry.

Pomarańcze sparzamy. 1 sztukę kroimy na plasterki. Z drugiej zostawiamy tylko połówkę i wyciśniemy z niej później sok. Niewykorzystaną połówkę pomarańczy jemy :)

Mięso wyjmujemy z lodówki. W naczyniu żaroodpornym na spód wykładamy kilka plastrów pomarańczy i cząstki marchewek. Układamy plastry karkówki i solimy. Następnie układamy kolejną partię pomarańczy i marchewek oraz plastry mięsa, solimy. Na wierzch wykładamy ostatnie plastry pomarańczy i cząstki marchewek. Wszystko polewamy sokiem wyciśniętym z ½ pomarańczy. Dodajemy goździki. Wszystko skrapiamy oliwą.