Może
nie jest to bardzo szybki obiad (duszenie zajmuje ponad 2 h), ale jest to
przepis bardzo prosty w wykonaniu. Wystarczy kilka składników, aby wyczarować
smaczny posiłek, z którego ucieszy się pewnie nie jeden mężczyzna uwielbiający
mięso.
Nie
miałam kompletnie pomysłu na obiad, a pogoda za oknem nie sprzyja wychodzeniu
na bazarek na zakupy. Sprawdziłam zawartość lodówki i wyszedł taki oto posiłek.
Robi się prawie sam, mięso dusi się w garnku, wystarczy co jakiś czas je
przekręcić, a w czasie gotowania obiadu możemy zająć się czymś innym.
Polecam
J
Roladki z policzków nadziewane suszonymi pomidorami, czosnkiem oraz świeżym tymiankiem
Składniki:
- 2 szt. policzków
wieprzowych
- kilka suszonych
pomidorów
- kilka ząbków czosnku
- kilka gałązek
tymianku
- 3 szalotki lub 1
średnia cebula
- kilka łyżek oleju/zalewy
z suszonych pomidorów
- zioła prowansalskie
- pietruszka
- pieprz
- sól
Czosnek
obieramy i kroimy w plasterki. Część posłuży nam do nadziania roladek, a część
do przesmażenia na patelni razem z cebulką.
Suszone
pomidory odsączamy delikatnie z zalewy. Jeśli są spore, możemy pokroić je na
kawałki.
Policzki
dokładnie myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem. Ostrym nożem przecinamy je na kilka cienkich kotletów. Następnie każdy z nich dokładnie rozbijamy
za pomocą tłuczka.
Rozbite
kotlety z policzków dokładnie pieprzymy z obu stron. Na jednym końcu układamy
kawałki suszonych pomidorów, kilka plasterków czosnku i gałązkę tymianku. Tak
robimy ze wszystkimi kotletami.
Następnie zawijamy roladki z mięsa, które dokładnie
obwiązujemy białą nitką, aby nie rozwaliły się w czasie smażenia i duszenia.
Na
patelni rozgrzewamy olej z zalewy z suszonych pomidorów, a następnie obsmażamy
na nim roladki z każdej ze stron.
Zarumienione
roladki przekładamy do garnka, w którym będą się dusić.
Szalotkę
siekamy w kostkę po czym wrzucamy na patelnię, na której smażyły się roladki.
Smażymy ok. 1 minuty, po czym dodajemy plasterki czosnku i smażymy kolejną
minutę. Uważamy, aby nie przypalić czosnku ani cebuli, która ma się jedynie
zeszklić.
Gotową
cebulę i czosnek przekładamy do garnka z roladkami. Zalewamy wodą tak, aby
przykryła ona mięso tak do ¾ wysokości. Dodajemy kilka gałązek tymianku i dusimy
na niewielkim ogniu przez ok. 2 - 2,5 h. W czasie duszenia, roladki obracamy co
jakiś czas i dolewamy wodę w miarę potrzeb.
Gotowe
roladki muszą być miękkie. Jeśli po 2,5 h dalej są twarde, dusimy je jeszcze
trochę, na pewno im to nie zaszkodzi J
Pod
koniec duszenia do sosu oraz roladek dodajemy ok. 1 płaską łyżkę ziół
prowansalskich oraz 1 płaską łyżeczkę suszonej pietruszki. Solimy i pieprzymy
do smaku.
Jeśli
powstały w czasie duszenia sos jest za rzadki możemy zagęścić go odrobiną mąki ziemniaczanej.
Podanie:
Przed
podaniem roladek ostrożnie odwijamy nitkę, uważając aby się nie oparzyć oraz
aby nie uszkodzić mięsa.
Ja
swoje roladki podałam polane powstałym sosem, w towarzystwie kaszy gryczanej (mieszanka
jasnej i palonej), oraz papryki z miodem ze słoiczka produkcji mojej mamy J
Voilà! Smacznego,
Weronika
Komentarze
Prześlij komentarz