Przygotowania
do Świąt idą pełną parą, a my postanowiliśmy zrobić mały nie-świąteczny
przerywnik obiadowy. Pizza chodziła już za nami jakiś czas i w końcu nadszedł
na nią idealny moment :)
Przepisów
na ciasto do pizzy wypróbowałam wiele. Idealną recepturę znalazłam jakiś czas
temu na blogu Kwestia Smaku (klik). Jak narazie przepis sprawdza się idealnie
i często do niego wracam.
Z
podanej ilości składników przygotujemy 3 średnie pizze o średnicy ok. 25 cm.
Całą kulę ciasta możemy podzielić także na małe kawałki i przygotować mini
pizzerinki (ja przygotowałam ich 9).
Kiedyś
wykorzystałam także cała kulę ciasta do przygotowania bułeczek. Wyszły całkiem
fajne :) Mogę także powiedzieć, że gotowe pizzerinki można z powodzeniem zjeść następnego
dnia, lub zabrać ze sobą do pracy :)
Domowa pizza z sosem pomidorowo-żurawinowym
Składniki:
Na ciasto (3 średnie pizze,
przepis pochodzi z bloga Kwestia Smaku):
- 500 g mąki pszennej
- 250 ml ciepłej wody
- 1 łyżeczka cukru
- 25 g świeżych drożdży
- 2 łyżki oliwy z oliwek
(lub innego oleju)
- 1 płaska łyżeczka
soli
+ dodatkowa mąka do
podsypywania
Na sos pomidorowo-żurawinowy:
- 1 słoiczek
koncentratu pomidorowego
- 1 płaska łyżka
oregano
- 1 płaska łyżka
bazylii
- 1-2 łyżki żurawiny (w
formie konfitury, najlepiej niesłodzonej)
- sól
- pieprz
- ½ łyżeczki cukru trzcinowego
(jeśli konfitura z żurawiny jest słodzona, pomińcie dodatkowy cukier)
Dodatkowo:
- ser (u mnie mozarella;
może być inny np. zwykły żółty, pleśniowy czy kozi)
-ulubione składniki (u
mnie tym razem w różnej konfiguracji: pieczarki, szynka, brokuły, ananas,
pomidorki cherry, papryka)
- świeża lub suszona
bazylia
- świeże lub suszone
oregano
Przygotowanie ciasta:
Przygotowujemy
500 g mąki.
Następnie
przygotowujemy zaczyn: do miski wlewamy ciepłą (lub letnią) wodę, dodajemy
cukier oraz drożdże. Dokładnie mieszamy. Dodajemy ok. 2-3 łyżek mąki (z
potrzebnych 500 g) i bardzo dokładnie mieszamy. Przykrywamy ściereczką i
dostawiamy do spienienia na ok. 15 minut.
Po
tym czasie łączymy wszystkie składniki: do mąki dolewamy zaczyn oraz dodajemy
oliwę (lub olej) i sól. Całość zagniatamy kilka minut, aż ciasto będzie gładkie
i elastyczne.
Dużą
miskę oprószamy mąką. Wkładamy do niej zagniecione ciasto, przykrywamy
ściereczką i dostawiamy w ciepłe miejsce na ok. 1h do wyrośnięcia. Ciasto
powinno podwoić swoją objętość.
Przygotowanie sosu:
W
czasie wyrastania ciasta, możemy przygotować sos pomidorowo-żurawinowy.
W
rondelku mieszamy przecier pomidorowy z konfiturą żurawinową. Chwilę razem
smażymy, po czym dodajemy suszone oregano, bazylię oraz cukier. Doprawiamy solą
i pieprzem. Próbujemy, w razie potrzeby
dodajemy więcej żurawiny lub przypraw. Gotowy sos zdejmujemy z ognia i studzimy.
Przygotowujemy
resztę potrzebnych składników czyli kroimy ser, paprykę, przygotowujemy
pieczarki...
Po
upływie godziny, wyjmujemy z miski wyrośnięte ciasto i ponownie wyrabiamy je
przez 2 minuty. W zależności od tego czy robimy pizze czy pizzerinki - na tyle części
dzielimy ciasto. W przypadku pizzy - na 3 części, w przypadku pizzerinek -
dowolna ilość, w zależności od tego jak mają być duże (ja przygotowałam 9 sztuk).
Blat
delikatnie oprószamy mąką. Każdą z części ciasta rozwałkowujemy na cienki
placek i układamy na papierze do pieczenia. (Jeśli macie papier niskiej
jakości, to dla pewności proponuję posmarować go delikatnie oliwą lub olejem,
zanim położymy na nim ciasto).
Rozwałkowane
ciasto ułożone na papierze do pieczenia odstawiamy na kilka minut.
Po
tym czasie pizze smarujemy przygotowanym sosem pomidorowo-żurawinowym. Dodajemy
ser oraz przygotowane dodatki.
Pieczemy
w piekarniku (w max temperaturze) lub prodiżu kilka minut (w oryginale 8 minut).
Gotową
pizze posypujemy świeżą lub suszoną bazylią oraz oregano.
Voilà! Smacznego,
Weronika

Na pewno wypróbuję ten przepis, w sam raz na oderwanie się od świątecznych przysmaków :)
OdpowiedzUsuń:))
Usuń