O
tym, że indyk jest zdrowszy od kurczaka nikogo nie trzeba przekonywać. Dlatego też
od jakiegoś czasu zaczął pojawiać się w naszej kuchni znacznie częściej.
Oczywiście
najprościej jest kupić pierś z indyka i potraktować ją podobnie jak kurczaka,
ale czy to nie nudne ? ;) Podobnie jak z kurczakiem, lubię wykorzystywać w
swojej kuchni inne elementy takie jak ćwiartki czy udka, które znacznie
trudniej przesuszyć niż popularną pierś.
Tym
razem podczas zakupów postanowiłam postawić na udziec z indyka, znacznie tańszy
od piersi, ale w żadnym wypadku mniej smaczny. Dokupiłam do tego świeży szpinak
i w ciągu 2 godzin mieliśmy smaczny i pyszny obiad.
Także
nasza gotowanie przechodzi od jakiegoś czasu sporą metamorfozę. Ograniczamy
pszenicę, głównie makaron i chleb (chodzi o gluten prawie go eliminujemy) na
rzecz zdrowszych alternatyw jakimi są różnego rodzaju kasze czy ryż. Jemy
znacznie więcej warzyw i owoców niż przedtem. Staliśmy się także świadomymi
konsumentami, którzy wybierają zdrowsze wersje popularnych produktów. Niestety
smutne jest to, że za produkty, które powinny być zdrowe z zasady, jak np. jaja
czy ryby, trzeba sporo zapłacić, jeśli chcemy mieć naprawdę zdrowy, pełnowartościowy
produkt. Zachęcam Was do czytania etykiet, znajdziecie tam wiele substancji,
które nie powinny pojawiać się w naszej diecie. W dzisiejszych czasach każdy
jest zabiegany, walczymy o każdą wolną minutę. Ale uwierzcie, będąc świadomymi
konsumentami możemy poprawić stan swojego zdrowia, stan naszej planety a także
wpłynąć na metody produkcji, uprawy zwierząt i roślin. Każdy głos sprzeciwu się
liczy.
Pieczona rolada z udźca z indyka faszerowana szpinakiem
Składniki:
- 1 udziec z indyka (bez
skóry i kości - u mnie waga 1,25 kg)
- 1 op. (250 g)
świeżego szpinaku
- 5-6 sporych ząbków
czosnku
- suszony tymianek
- sól
-pieprz
+ Nić lub specjalny sznurek
do wiązania mięsa.
Przygotowanie:
Szpinak
myjemy i osuszamy za pomocą wirówki do sałaty. Następnie przekładamy do garnka
lub na patelnię i od czasu do czasu mieszając czekamy aż odparuje z niego cała
woda. Dodajemy 4 ząbki przeciśnięte przez praskę, solimy i pieprzymy do smaku.
Mieszamy, następnie odstawiamy do ostygnięcia.
Mięso
myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem. Z indyka usuwamy kości i skórę,
starając się otrzymać płaski płat mięsa.
Na
powierzchni mięsa równomiernie rozkładamy ostudzony szpinak. Zawijamy roladę
wzdłuż węższego brzegu. W tym momencie przyda nam się druga osoba, która pomoże
obwinąć roladę nitką J
Gotowe
mięso posypujemy suszonym tymiankiem, solą, pieprzem i przeciśniętym przez
praskę 1-2 ząbkami czosnku. Delikatnie wmasowujemy przyprawy w mięso, następnie
układamy je w żaroodpornym naczyniu.
Udziec
pieczemy w prodiżu lub piekarniku. Ilość
czasu zależy od wagi mięsa. Mój indyk ważył 1,25 kg i piekł się w prodiżu (temp.
ok. 220 st C) przez 75 minut. Ja zazwyczaj piekę mięso tyle ile waży, czyli
jeśli Wasz udziec waży 1 kg = pieczemy przez 60 minut, 1,5 kg = 1h 30 min. Itd.
W Połowie czasu pieczenia przewracamy mięso na drugą stronę. Podlewamy
powstałym sosem.
Podanie:
Podajemy na ciepło, najlepiej niedługo po przygotowaniu z ulubionymi dodatkami (u mnie w towarzystwie mieszanki sałat z oliwą z oliwek oraz buraczków z cebulką).
Voilà! Smacznego,
Weronika
Komentarze
Prześlij komentarz