Przedstawiam
Wam pyszne, kruche ciasteczka, które robię bardzo często i które zawsze
wychodzą. Są bardzo proste w wykonaniu, a dodatki które dodajemy do ciasta
podstawowego mogą być dowolne. Ja zazwyczaj dodaje to, co akurat znajdę w
kuchni. Raz są to wiórki kokosowe, raz orzechy, czasami kakao, sezam lub inne
ziarna czy bakalie.
Przepis
na ciasteczka pochodzi z książki „Ciasta
słodkie i wytrawne” autorstwa H. Lipińskiej i A. Woźniakowskiego z 1987 r.
(s. 61). Wspominałam Wam o tej książce, kiedy piekłam kruche ciasto z
rabarbarem (przepis na nie znajdziesz TU).
Jak
sami widzicie, moja wersja jest mocno zniszczona. Jednak nadal jej używam i
często do niej zaglądam. Nie zamieniłabym jej nigdy na nowy, piękny egzemplarz.
Pożółkłe strony, gdzieniegdzie zachlapane ciastem dodają tej książce duszy :)
Z
racji zbliżających się Świąt, moje ciasteczka są w kształcie choinek i gwiazdek.
Jeśli chcecie to możecie ozdobić je lukrem lub czekoladą.
Zaproście
dzieciaki do wycinania ciasteczek oraz wspólnego dekorowania - będą w siódmym
niebie! :)
Kruche ciasteczka
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej (35 dag)
- 1,5 szklanki mąki
ziemniaczanej (35 dag)
- 250 g masła
- ½ szklanki cukru
pudru (w oryginale 1 szklanka)
- 3 żółtka z jaj
Dodatkowo:
Ulubione i dowolne
dodatki np. kakao, wiórki kokosowe, orzechy, bakalie, czekolada, słonecznik, wanilia, cynamon itp.
Od
białek oddzielamy żółtka. Białka tym razem nam się nie przydadzą, ale nie
wyrzucajmy ich! Możemy z nich upiec np. bezy :)
Same
żółtka mieszamy razem z cukrem pudrem i ucieramy na gładką masę.
Mąkę
pszenną oraz ziemniaczaną przesiewamy na blat. Dodajemy masło pokrojone w
kostkę oraz żółtka utarte z cukrem
pudrem. Szybko zagniatamy ciasto.
Komponujemy
nasze dodatki do ciasteczek. Gdy już wiemy ile dodatków mamy - na tyle części dzielimy
ciasto. Do każdej części dodajemy jeden dodatek.
Ja
do przygotowania ciasteczek tym razem użyłam wiórek kokosowych, ziaren
słonecznika oraz kakao wymieszanego z cynamonem. Dlatego też podzieliłam ciasto
na 3 części i każdą połączyłam z jednym dodatkiem.
Gdy
kawałki ciasto z dodatkami będą już gotowe i zagniecione, obwijamy je folią
spożywczą i dokładnie schładzamy w lodówce lub na balkonie :)
Piekarnik
lub prodiż rozgrzewamy (piekarnik nastawiamy na 180 st C).
Gdy
ciasto będzie mocno schłodzone wyjmujemy po kolei przygotowane kawałki.
Rozwałkowujemy je na placeki grubości ok. 3 mm. Za pomocą dowolnych
foremek lub szklanki wykrawamy ciasteczka. Układamy je na papierze do
pieczenia i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. W piekarniku pieczemy ok. 15
min.
W prodiżu ciastka trzeba pilnować. Mogą być gotowe nawet po ok. 5-7 minutach
(w zależności od ich grubości). Gotowe ciasta są pięknie rumiane.
Upieczone
i wystudzone ciastka możemy posypać cukrem pudrem, ozdobić lukrem lub polać
roztopioną czekoladą.
Voilà! Smacznego,
Weronika




Komentarze
Prześlij komentarz